Statystyki wszystkich większych portali internetowych krzyczą o gigantycznym wzroście zaufania ludzi do zakupów w internecie. Czy w szeregi wspomnianego wycinka rynku internetowego, możemy zaliczyć konkursy internetowe (premium sms)? Pozostaję na stanowisku... oczywiście. Tam gdzie szeleszcząca waluta przybiera postać ciągu bitów, a towar wędruje od złodzieja do frajera, musimy mówić o rynku e-commerce. Nie ma w tym momencie znaczenia procedura, którą zdobywamy dobra tego świata - nie ma znaczenia czy dodajemy fanty do koszyka, czy też gramy o nie w e-konkursach. Ślemy sms`y, bo przecież i tak 'szef płaci' a szkoda nie wykorzystać miesięcznego limitu (to moja technika).
Ale wróćmy do tematu. Pojemność mojego pęcherza przerosła dziś rano moje najśmielsze wyobrażenia. Trzewia z krzykiem wydarły mnie ze snu i zaprowadziły do kibelka, gdzie oddałem się kilkuminutowej ekstazie. Do dzisiejszego poranka byłem całkiem świadom własnej fizjologi, jednakże procesu jakich doznałem stały się przyczynkiem do rozmowy z moim wewnętrznym szaletem. Konkursy konkursami, ale tu chodzi o moją zdolność do oceny własnego stanu w sytuacjach dość krytycznych - kiedy powinienem wstać z krzesła, żeby zdążyć donieść.
Obecnie poszukuję kaczki medycznej (model dokładnie taki jak w 239 odc. dr Quinn) - biała z czarnymi brzegami. Jeśli ktokolwiek potknie się o konkurs internetowy, w którym można wygrać wspomniane naczynie, oddam w nagrodę 3/4 słoika moczu.
czwartek, 17 lutego 2011
środa, 16 lutego 2011
Przegrasz to przegrasz, wygrasz to przegrasz
Podejmując rękawicę rzuconą przez portale z konkursami internetowymi, pominąłem jedną kwestię. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że najważniejszą. Mój pierwotny plan wyglądał następująco: Znaleźć konkursy z nagrodami i grać. Doszedłem do wniosku, że mój plan, prosty niczym budowa cepa (ukłon w kierunku osób, które budowę cepa znają na tyle dobrze, że potrafią o nim mówić minutami) był błędny. Powinienem być bardziej świadom tego o co gram, ponieważ może się zdarzy, że zostanę zwycięzcą czegoś zupełnie nieprzydatnego (kijki trekingowe, myjka do okien...).
Przyznam, że wysyłając setki sms`ów w pewnym momencie przestałem to kontrolować. Dostawałem odpowiedzi zwrotne, ale nie wiedziałem kto był nadawcą ('kto' w rozumieniu wirtualnego bytu).
Motto na przyszły tydzień: Ciesz się z wygranej, nie z wygrania. Znalazłem nawet miejsce gdzie wystawię moje tezy na pożarcie. Portal przyjął nazwisko konkursy internetowe z nagrodami - sprawdzę czy zechcą się podzielić.
Przyznam, że wysyłając setki sms`ów w pewnym momencie przestałem to kontrolować. Dostawałem odpowiedzi zwrotne, ale nie wiedziałem kto był nadawcą ('kto' w rozumieniu wirtualnego bytu).
Motto na przyszły tydzień: Ciesz się z wygranej, nie z wygrania. Znalazłem nawet miejsce gdzie wystawię moje tezy na pożarcie. Portal przyjął nazwisko konkursy internetowe z nagrodami - sprawdzę czy zechcą się podzielić.
Subskrybuj:
Posty (Atom)